Minister Klimatu i Środowiska
Pan Michał Kurtyka
UE chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r. i ten cel jest częścią wszystkich jej polityk w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, walczącego ze zmianą klimatu. Ten ambitny cel wymaga przejścia na gospodarkę niskoemisyjną, co jest wyzwaniem dla obszarów zależnych głównie od paliw kopalnych i wysokoemisyjnych sektorów przemysłu. Aby zmierzyć się ze społecznymi, gospodarczymi i środowiskowymi skutkami transformacji, Komisja Europejska zaproponowała Fundusz Sprawiedliwej Transformacji.
Polska miała dostać najwięcej pieniędzy z nowego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma wesprzeć regiony Europy najbardziej uzależnione od węgla. Według wstępnej propozycji Polska miałaby otrzymać niemal 2 mld euro. Jest to aż 1/4 kwoty z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, czyli zdecydowanie najwięcej ze wszystkich państw członkowskich. Możemy jednak stracić połowę tych pieniędzy, jeśli nie zadeklarujemy – tak jak reszta krajów Unii – że podejmiemy działania na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej, czyli przeprowadzimy głębokie zmiany w energetyce, by węgiel zastąpić źródłami nieprzyczyniającymi się do globalnego ocieplenia. Charles Michel, szef Rady Europejskiej, przedstawił własne propozycje do budżetu UE, a wśród nich tę, by kraje, które nie złożyły deklaracji dotyczącej neutralności klimatycznej do 2050 roku, dostały tylko połowę z pierwotnej kwoty, a drugą połowę tylko wtedy, gdy na taką deklarację się zdecydują.
Jest to już kolejny fundusz unijny, z którego Polska ma otrzymać ogromne środki finansowe, a przez zaniedbania Rządu i brak przygotowania odpowiednich rozwiązań i dokumentów może stracić ich znaczną część! Środki unijne od blisko 17 lat członkostwa w Unii Europejskiej spowodowały ogromny rozwój kraju, zarówno w zakresie gospodarczym, infrastrukturalnym, ekonomicznym oraz społecznym. Wielką nieodpowiedzialnością jest tracenie możliwości pozyskania tak dużych środków, szczególnie w czasach epidemii COVID-19, gdy wiele projektów i inwestycji musiało zostać przesuniętych w czasie z uwagi na walkę z wirusem.
W związku z powyższym, apelując o zmianę nastawienia Rządu w sprawie pilnowania polskich spraw na arenie unijnej, pytam Pana Ministra:
Dlaczego Rząd nie złożył deklaracji dotyczącej neutralności klimatycznej do 2050 roku?
Czy Rząd jest świadomy, że niezłożenie deklaracji może skutkować stratą niemal miliarda euro, które miałyby być przeznaczone na doprowadzenie do neutralności klimatycznej?
Czy i kiedy Rząd planuje rozpocząć przygotowania do złożenia deklaracji?
Dlaczego Rząd po raz kolejny nie składa odpowiednich deklaracji czy dokumentów, których brak złożenia skutkować może obcięciem znacznej części środków finansowych przeznaczonych dla Polski?
Z poważaniem
Michał Krawczyk
Poseł na Sejm RP