Pan Mateusz Morawiecki
Prezes Rady Ministrów
Szanowny Panie Premierze
Od 27 marca br. w Polsce pojawi się kolejny, ostrzejszy lockdown związany także z zamknięciem kolejnych sektorów usługowych. Od soboty wyłączona z funkcjonowania będzie branża beauty, czyli fryzjerzy, salony piękności i salony kosmetyczne. Jest to kolejny raz, kiedy poszczególne gałęzie gospodarki są zamykane z dnia na dzień, bez żadnego uprzedzenia i możliwości przygotowania się. Obecnie mamy zamkniętych już wiele branż, m.in.. turystyka, gastronomia czy fitness, które w tym momencie odnotowują same straty, a pomoc państwa dla nich jest znikoma. Branża beauty, która i tak była zamknięta przez dłuższy czas w zeszłym roku, ostatnio nie odnotowywała dużych zysków. Teraz, przed okresem świątecznym, znacznie więcej klientów umówiło się na wizytę w celu skorzystania z usług, często zapisując się z wyprzedzeniem. Przez kolejne zamknięcie, fryzjerzy, kosmetyczki itp. zostaną od soboty bez możliwości zarobku.
Zamknięcie salonów fryzjerskich z dnia na dzień spowodowało, że w czwartek i piątek klienci masowo zaczęli umawiać się na wizyty. Pokazują to wypowiedzi fryzjerów oraz fakt, że jedna z popularnych aplikacji do zamawiania wizyt w zakładach fryzjerskich przestała działać. Ciekawe są także badania dotyczące zamknięcia branży beauty: tylko 37,3% Polaków uważa, że w przypadku dalszego wzrostu zakażeń, rząd powinien zamykać zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.
Zamknięcie firm będących źródłem utrzymania dla setek tysięcy Polaków, oznacza konieczność skierowania do nich natychmiastowej pomocy finansowej. Apeluję o to, aby była ona udzielona od razu. Zbędne oczekiwanie, tak jak to miało miejsce jesienią w przypadku branży gastronomicznej, spowoduje ogromne problemy właścicieli.
W związku z powyższym pytam Pana Premiera:
1. Czy branża beauty otrzyma wsparcie w związku z nagłym jej zamknięciem? A jeśli tak, to kiedy i w jakiej formie?
2. Czy rząd planuje przedłużyć zamknięcie tej branży, jeśli tak, to do kiedy?
3. Czy rząd posiada informacje świadczące o tym, że w zakładach fryzjerskich czy kosmetycznych zjawisko rozprzestrzeniania koronawirusa jest większe niż w sklepach czy kościołach, które to pozostają otwarte ?
Michał Krawczyk
Poseł na Sejm RP