Duma walczy dziś we mnie z wielkim niepokojem.
Duma z 11 listopada 1918 roku: z kraju podnoszącego się po rozbiorze, z rosnącej gospodarki, z wielokulturowości, z emancypacji kobiet. Z międzywojennej, pełnej problemów ale śmiało i mądrze kroczącej naprzód Polski
Miesza się z wielkim niepokojem.
O to, co dziś i co jutro.
Niepokoję się o Polskę, która każdego dnia stacza się w przepaść fanatyzmu, nienawiści i niszczącego populizmu.
Jestem dumny, ale martwię się o Ciebie Polsko.