Polska jest w czołówce Europy pod względem liczby dokonywanych przez dzieci i młodzież prób samobójczych.
Młodzież z roku na rok coraz częściej musi mierzyć się z chorobami i zaburzeniami psychicznymi. Pandemia COVID-19 jeszcze bardziej uwypukliła ten problem i pokazała, że psychiatria dziecięca jest w głębokiej zapaści.
Państwo, które powinno otoczyć ochroną najsłabszych, zawodzi. Sytuacji nie poprawiają także decyzje polityków PiS, takie jak brak wsparcia dla Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę prowadzącej od wielu lat telefon zaufania, który pomógł tysiącom nastolatków uporać się z kryzysem.
Jednak w sytuacji, gdy państwa nie ma tam gdzie być powinno, to obywatele i organizacje pozarządowe starają się zapełnić tę lukę. Kilka tygodniu Polacy zebrali ponad milion złotych, aby telefon zaufania FDDS mógł dalej nieść pomoc. Ponadto Fundacja TVN „Nie jesteś sam” wraz z Centrum Zdrowia Dziecka postanowiła zbudować Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży. Będzie to nowoczesny budynek spełniający światowe standardy. Wspaniała inicjatywa, do której wsparcia serdecznie zachęcam.
Chciałbym Polski, w której psychiatria dziecięca jest jedną z kluczowych dziedzin zainteresowania państwa, a nie spoczywa na barkach obywateli. Kraju, w którym dzieci i młodzież mają zapewnioną natychmiastową pomoc najlepszych specjalistów.