Nie będę stać obojętnie, gdy ludziom odbiera się godność.
Nie będę stać obojętnie, gdy ludzi wyklucza się ze wspólnoty.
Nie będę stać obojętnie, gdy ludzi nazywa się ideologią.
Dlatego nie stałem obojętnie. Wczoraj maszerowałem w lubelskim Marszu Równości.
Dla wszystkich tych, którzy się boją.
Dla wszystkich tych, którzy są piętnowani za to, że są inni.
Dla tych, którzy są odpychani i wyszydzani.
Wiecie, że 70% młodych ludzi LGBT myśli o samobójstwie, a 50% ma objawy depresji?
Bo są wyszydzani, piętnowani i wykluczani. I to nie przez rówieśników, a głównie przez ludzi dorosłych.
Należy im się od nas wsparcie i wyciągnięta ręka. Polska oparta na szacunku do bliźniego, poszanowaniu każdego człowieka i jego godności.
Bo każdy z nas jest inny ale godność każdy nosi w sercu tę samą.