Krzywdzącego stanowiska co prawda nie uchylili ale zmienili jego treść. Presja ma sens

Mowa o przyjętym przez Sejmik Województwa Lubelskiego ponad 2 lata temu stanowisku antyLGBT, które może pozbawić Lubelszczyznę ponad 10 miliardów zł funduszy unijnych.
Mówi o tym Komisja Europejska oraz wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
PiS niestety nie zdecydował się na uchylenie stanowiska ale radni zmienili jego treść.
Całkowite wycofanie się z ataku na ludzi LGBT jest widocznie dla nich zbyt trudne. Wielka szkoda.
Ale mimo to widać, że presja i tłumaczenie konsekwencji krzywdzących słów ma sens.