Serce rośnie.
Poznaliśmy się w pociągu podczas podróży z Lublina do Warszawy.
Pani jest Norweżką i tydzień temu przyjechała do Lublina wraz z grupą znajomych z innych europejskich krajów żeby pomagać uchodźcom z Ukrainy.
W Norwegii zawodowo działa we własnej organizacji charytatywnej.
Prosiła żeby Wam przekazać, że jest pod wielkim wrażeniem pomocy jaką Polki i Polacy codziennie niosą Ukraińcom. Że jesteśmy przykładem dla świata.
Trzyma kciuki za demokratyczne kraje i ich sukces.
Pozdrawia Was bardzo serdecznie
P.s.
Może ktoś z Was poznał ją w Lublinie? Trochę się zagadaliśmy i nie wymieniliśmy kontaktów
Edit: już się znaleźliśmy Media społecznościowe czynią cuda.
Thank you Signe Gjernes for a talk and your support. See you in better times.