Pan Dariusz Piontkowski
Minister Edukacji Narodowej
Szanowny Panie Ministrze,
W ciągu dwóch pierwszych tygodni nauki w nowym roku szkolnym zamkniętych zostało całkowicie lub częściowo wiele szkół. Tylko w Lublinie tryb nauki hybrydowej został uruchomiony w kilku lubelskich liceach i podstawówkach. Jedna ze szkół w Dęblinie i jedna w Łukowie przeszła na naukę zdalną w stopniu całkowitym. Niestety zakażenia w szkołach i placówkach oświatowych są nieuniknione. Zastanawiające jest jednak podejście do nakładania kwarantanny i izolacji osób, które miały kontakt z osobą zakażoną. Znane są sytuacje, gdy do zakażeń dochodziło w małych szkołach do 500 uczniów, w których zakażony uczeń miał bezpośredni kontakt praktycznie ze wszystkimi innymi uczniami, natomiast kwarantannie poddana została tylko klasa zakażonego ucznia.
Trzeba też podkreślić, że uczniowie, którzy są poddawani kwarantannie nie mają następnie wykonywanych testów na obecność wirusa. Wykonywanie testów umożliwiłoby uczniom nie zakażonym szybszy powrót do szkoły oraz uchroniłoby rozprzestrzenianie się zakażenia przez osoby chore bezobjawowo.
W związku z powyższym pytam Pana Ministra:
- Dlaczego w przypadku, gdy zakażony COVID-19 zostaje uczeń, kwarantanną są obejmowani tylko uczniowie, z którymi odbywał on wspólne lekcje, a nie także ci, z którymi miał kontakt na co dzień poza godzinami lekcyjnymi np. na przerwie czy po szkole?
- Dlaczego nie każdy nauczyciel, który miał lekcje z osobą zakażoną jest poddawany kwarantannie? (zazwyczaj na kwarantannę kierowany jest jedynie wychowawca klasy chorego ucznia).
- Dlaczego nie wykonuje się testów na COVID-19 innym uczniom, którzy mieli kontakt z zakażonym uczniem, mimo, iż wykonanie testu dawałoby im możliwość kontynuowania nauki w szkole?
- Jakie są zasady kierowania uczniów i nauczycieli na kwarantannę w przypadku wystąpienia zakażenia COVID-19 w szkole?
Z poważaniem
Michał Krawczyk
Poseł na Sejm RP